Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 17 kwietnia 2024, 18:39

autor: Zuzanna Domeradzka

Gry-usługi w odwrocie? Większość deweloperów chce je mieć w swoim portfolio, ale aż 70% obawia się o ich trwałość

Mimo że spora część deweloperów chce tworzyć gry-usługi, to większość niepokoi się trwałością takiej strategii. Z nowego raportu dotyczącego branży gier wideo dowiadujemy się szczegółów na temat chęci monetyzowania produkcji.

Źródło fot. Ubisoft
i

Firma Game Developer Collective przeprowadziła ankietę, która rzuca nowy obraz na to, jak twórcy gier chcą monetyzować swoje nadchodzące produkcje i co myślą o takim systemie. Dane zostały zebrane w okresie od lutego do marca 2024 roku od około 600 zespołów deweloperskich.

Strach o gry-usługi

Warto na początku wspomnieć o tym, że na początku lutego opublikowano raport (sporządzony przez firmę Griffin Gaming Partners), z którego wynikało, iż 95% z przebadanych deweloperów tworzy lub zamierza stworzyć grę-usługę. Jak się jednak okazuje, mimo dużego zainteresowania owym modelem wydawniczym, znaczna większość studiów ma obawy co do niego. Z ankiety Game Developer Collective wynika, że:

  1. 39% badanych uczestników ma średnie obawy co do trwałości gier-usług, 31% jest bardzo zaniepokojonych tym trendem, a tylko 29% w ogóle się go nie boi lub nie ma zdania na ten temat – wychodzi więc na to, że w sumie 70% deweloperów martwi się o to, czy tego typu produkcje przetrwają długo na rynku;
  2. głównym powodem niepokoju o trwałość gier-usług jest obawa, że gracze szybko stracą nimi zainteresowanie (sądzi tak 63% ankietowanych) – odsetek deweloperów bojących się silnej konkurencji na tym polu jest tylko o jeden punkt procentowy niższy, a spora część badanych zespołów martwi się rosnącymi kosztami związanymi z tworzeniem (34%) i utrzymywaniem (47%) tego typu produkcji.

Źródło: Game Developer Collective.

Czy to oznacza, że ze względu na obawy producentów na rynku będzie pojawiało się mniej gier-usług, które są wspierane latami i walczą o uwagę graczy? Niestety ani badania (o czym przypomniałam wyżej), ani obecna sytuacja w branży na to nie wskazują.

Deweloperzy liczą na to, że tego typu produkcje przyniosą im zyski – można tu podać przykład firmy Warner Bros., która mimo słabego przyjęcia i miernego zainteresowania Suicide Squad: Kill The Justice League, zamierza dalej stawiać na gry-usługi. Ponadto giganci pokroju Ubisoftu czy Electronic Arts od wielu lat wydają swoje produkcje w tym modelu, mimo jego przeciwników.

Kwestia monetyzowania gier

Warto też nadmienić, że deweloperzy coraz chętniej stawiają na płatne DLC w swoich grach i tzw. lootboxy. Ankieta GDC wyraźnie pokazuje, iż twórcy chcą implementować tego typu formy monetyzacji w produkcjach.

  1. 30% deweloperów ma zamiar wprowadzić płatne dodatki do swoich nadchodzących gier. Jest to wzrost o 9% względem już wydanych, najnowszych produkcji ankietowanych.
  2. 9% badanych chce dodać lootboxy i inne losowe nagrody do swoich przyszłych tytułów, podczas gdy tylko 6% zaimplementowało je w ostatnio wydanej grze.
  3. Mimo zainteresowania grami-usługami oraz płatnymi DLC, większość deweloperów nie chce rezygnować z opcji wypuszczania produkcji na premierę w formie buy-to-play. 72% badanych wydało swój najnowszy tytuł jako płatny, a 76% chce to zrobić ze swoim następnym dziełem.
Źródło: Game Developer Collective.
Źródło: Game Developer Collective.

Płatne DLC do niekiedy naprawdę drogich produkcji mogą denerwować wielu graczy. Niestety takie osoby najwyraźniej muszą pogodzić się z tym, że w nadchodzącym czasie większość gier będzie je zawierała.